wtorek, 22 sierpnia 2017

Wielki finał III turnusu - GALA GWIAZD ROWY 2017

I stało się... nasz turnus dobiegł końca... to już ostatni dzień przed wyjazdem do domu. Ten finałowy dzień! Z jednej strony smutek i nostalgia, że to już koniec, z drugiej wielka radość, że czeka nas wspaniały finał turnusu w iście gwiazdorskim stylu. Wielka Gala Gwiazd Rowy 2017. Dziś każdy z nas będzie miał okazję stać się wybraną przez siebie postacią i zaprezentować się w pokazie gwiazd przy muzyce, zatańczyć bądź zaśpiewać, przejść się dostojnie, wcielić w daną postać tak jak będzie chciał i czuł! To jest to, na co wszyscy czekamy.
Od rana pracowicie przystąpiliśmy do pracy, by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Na ostatnich porannych zajęciach plastycznych kończyliśmy elementy dekoracji, po popołudniu odbyła się próba generalna i przymiarka strojów. I doczekaliśmy się! Emocje i wrażenia naprawdę niezapomniane, chwile wzruszające jak i zabawne, wszystko zakończone wspólnym układem tanecznym podopiecznych turnusu, wręczeniem upominków i pożegnaniem... do następnego turnusu KOCHANI!!! Już tęsknimy... i zapraszamy na fotorelację!







DO ZOBACZENIA ZA ROK KOCHANI!!!

Dzień 11 - Tęczowo mi - przygotowania do Wielkiej Gali Gwiazd

Kolejny dzień niósł za sobą wielkie emocje. Oto nasz turnus dobiega końca i musi to być zakończenie tak wspaniałe jak cały nasz pobyt tutaj. Poranek zaczęliśmy od tęczowego eksperymentu. Z kolorowych drażetek wyczarowaliśmy z pomocą odrobiny wody przepiękne tęcze! Następnie mieliśmy ogromną frajdę z zabawą farbami - każdy z nas mógł zanurzyć stopy w farbie i przejść po wielkim wybiegu tworząc tęczowe odbicia. Ta przepiękna ścieżka stóp i później również rąk, które odbiliśmy na kolejnych połaciach papieru, nie powstały tylko dla naszej frajdy. Już jutro miały być również częścią tęczowego wybiegu dla nas - artystów Gali Gwiazd! Po południu pracowaliśmy dzielnie nad stroną teatralną i techniczną naszego pokazu, gdyż każdy z nas musiał wypaść w wybranej przez siebie roli jak najwspanialej! Wieczorem, dla rozluźnienia, by odstresować się przed czekającym nas jutro finałem bawiliśmy się w najlepsze na dyskotece w stylu hippisowskim. Było wspaniale!