W końcu nadszedł weekend - czas dla rodziny. Mogliśmy pójść na lody, na plażę, zwiedzić malownicze Rowy, bawić się i odpoczywać. Ale panie terapeutki postanowiły również w weekend zorganizować nam atrakcje. W sobotę wieczorem odbyła się dyskoteka. Na parkiecie pojawiły się Pszczoła, Słoń i Sowa. Musieliśmy się dobrze przyjrzeć, która z terapeutek tak naprawdę kryje się za tymi przebraniami. To nie było łatwe zadanie ;) Zabawa była zacna i nawet udało się ją przedłużyć. Zmęczeni, ale zadowoleni, tanecznym krokiem udaliśmy się do naszych pokoi.
W niedzielę odbyło się ognisko w indiańskim klimacie. Tańczyliśmy w kręgu, odganialiśmy chmury i przywoływaliśmy słońce, żeniliśmy Apacza, śpiewaliśmy "Hana Mana Ganda" i bawiliśmy się na całego w rytm disco indiano oraz biesiadnych pieśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz